NAZYWAM SIĘ
blues
PRZEBYWAM W
Schronisko dla Bezdomnych Zwierząt w Puławach
Jestem Blues. Jestem tu od niedawna. Hałas, stres i przeróżne emocje innych psów paraliżują mnie i jestem przerażony... Ile jeszcze muszę tu siedzieć? Unikam kontaktu z ludźmi, boję się, że mnie skrzywdzą. Pilnie szukam doświadczonego domu w spokojnej okolicy. Akceptuję inne psy. Czy taki pies jak ja ma szansę zwrócić na siebie uwagę? Czy ktokolwiek będzie chciał pomóc właśnie mnie? Jeśli tak, będę bardzo wdzięczny za dobry smakołyk, który choć odrobinę umili mi pobyt w schroniskowym boksie i obrożę, która zabezpieczy mnie przeciw kleszczom. Dziękuję!
PS. Będę wdzięczny, jeśli opowiesz o akcji znajomym. Wtedy moi schroniskowi koledzy może też dostaną prezenty.
Nie wiesz, które produkty wybrać?
Przelej darowiznę jednorazową na ogólną pomoc Bezdomniakom: